Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dadu z miasteczka Altendorf. Mam przejechane 5818.64 kilometrów w tym 1020.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.47 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 4225 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dadu.bikestats.pl
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerek z synem

Sobota, 19 czerwca 2010 · dodano: 19.06.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj kupiliśmy fotelik dla małego, i po montażu naturalnie testowaliśmy. Igor jest zachwycony. Fotelik został zamontowany do Bianchi, myślę że lepiej ten rowerek do tego celu się nadaje.
Bianchi nie posiada licznika, więc nie będę strzelał ile zrobiliśmy kilometrów, ale wiem że za mało :)


Kategoria Na około komina


  • DST 40.95km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:00
  • VAVG 20.48km/h
  • VMAX 33.36km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ponad 20

Piątek, 18 czerwca 2010 · dodano: 18.06.2010 | Komentarze 0

Dziś uparłem się aby tak jechać do pracy by wyszło ponad 20 km. I udał mi się ten zamiar. Nawet zaliczyłem kompletne bezdroże z wysoka trawą. Nauczyłem się iż w Wojniczu może kończyć się droga asfaltowa zupełnym niczym :)

Wjazd do Wojnicza od strony Krakowa

Po pracy prawie tą sama drogą wracałem z powrotem. Tyle tylko że troszkę mokro było.Ale i tak bardzo przyjemnie się jechało.




  • DST 38.60km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.14km/h
  • VMAX 53.37km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kości zostały rzucone

Czwartek, 17 czerwca 2010 · dodano: 17.06.2010 | Komentarze 0

Tarnów - Mościce - Bogumiłowice- Łętowice ale dziś tyłem, czerwonym szlakiem rowerowym, a wyjazd na drogę do Wojnicza koło kościoła. Potem prosto przez obie Dębiny i bokiem obok drogi czwórki i od tyłu zajechałem do pracy. Fajna, odmiana.
A po południu z Wojnicza przez Isep i wylatujemy w Łukanowicach. Potem pod górkę i przez Zgłobice i Zbylitowską oraz Mościce do Tarnowa.
Chyba muszę jutro wcześniej wyjechać aby mieć więcej czasu pojeździć przed pracą.

Oprócz tego dzisiaj zapadła decyzja. Tarnów - Hel

https://sites.google.com/site/roweremnadmorze/




  • DST 13.61km
  • Czas 00:52
  • VAVG 15.70km/h
  • VMAX 31.39km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorna runda

Środa, 16 czerwca 2010 · dodano: 16.06.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj tylko parę kilometrów. Wola, lasek Lipie i z powrotem przez osiedla. Niestety kompletny brak czasu.Jutro nie zapowiada się lepiej, mam nadzieje że nic nie wyskoczy i przynajmniej do i z pracy będę mógł rowerem pojechać.


Kategoria Na około komina


  • DST 38.28km
  • Czas 02:04
  • VAVG 18.52km/h
  • VMAX 40.71km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

No to trenujemy dalej :)

Wtorek, 15 czerwca 2010 · dodano: 15.06.2010 | Komentarze 0

Dziś troszkę inaczej pojechaliśmy, Mościce - Zbylitowska Góra - Wojnicz. Było niestety kilometr coś bliżej. Ale za to z Mościc fajny podjazd. Ponieważ znów za wcześnie z domu wyjechałem, to mimo iż po drodze jechałem leniwie to i tak miałem czas aby pozwiedzać odrobinkę

Pomnik na cmentarzu 285 w Wojniczu.Napis głosi: "Przemijające.Co Wy wielkiego dokonaliście pozostanie niezapomniane"
Może chodzi w tym kontekście iż Ich czyny pozostaną wieczne.

Pełno można pięknych napisów znaleźć na tym zabytkowych cmentarzach z okresu I WŚ.

Na przykład na cmentarzu nr 193 w Dąbrówce Szczepanowskiej jest to:

"Zgasły nasze imiona, ale nasze czyny jaśnieją"

Po pracy najpierw jadę poszukać następnego cmentarza numer 282 w Wojniczu. Nie było nawet problemu, jest nawet dość dobrze oznaczone. Miesi się on za kapliczką.

Cmentarz numer 282 Wojnicz.


Potem jedziemy przez Bogumiłowice do domu. Runda po mieście i to na dzis koniec przyjemności.




  • DST 37.49km
  • Czas 01:43
  • VAVG 21.84km/h
  • VMAX 35.74km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy :)

Poniedziałek, 14 czerwca 2010 · dodano: 14.06.2010 | Komentarze 5

Dzień jak co dzień, tylko troszkę chłodny i pochmurny. Ale pogoda "lotna" a to jest najważniejsze.

GT na moście nad Dunajcem




  • DST 62.21km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:46
  • VAVG 22.49km/h
  • VMAX 56.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka niedzielna

Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 2

Ruszyliśmy z Tarnowa przez Rzędzin na J. Wałki by potem dotrzeć do Nowej Jarząbki.

Za chwilę skręcimy w prawo na Mielec.

Piękna "kapliczka" na rozstajach dróg też w tym miejscu się znajduje.

Naprawdę, to trzeba i warto na żywo zobaczyć. Pięknie zdobiona.
Potem skręcam na Mielec, by po paru kilometrach skręcić na Luszowice

Droga na Luszowice

Ta droga wiedzie najpierw przez las, jest bardzo fajna, turystyczna z ładnymi widokami moim zdaniem.

Stary domek chyba.

I tą drogą lecimy cały czas prosto, aż dojeżdżamy do drogi Breń - Luszowice. Tu skręcamy w lewo i jedziemy cały czas prosto aż dojedziemy do drogowskazu Dąbrowa Tarnowska 10 a Smyków w lewo. Skręcamy w lewo, po chwili asfalt się kończy i zaczyna szuter. Jest trochę dziur i nierówność, ale jedzie się względzie dobrze.Po około 3 kilometrach wpadamy do Smykowa i zaczyna się znowu asfalt a za chwile wylatujemy na skrzyżowanie z drogą główną Lisia Góra - Mielec. Przecinamy ją i jedziemy dalej prosto aż do momentu kiedy skończy się na równoległej. Tu skręcamy w prawo dla odmiany i za parę km wpadamy najpierw do Starych a potem Nowych Żukowic. To właściwie już zielony szlak rowerowy. Z Żukowic jedziemy prosto do Zaczarni

Prowizoryczne mocowanie aparatu sprawdza się już od grubo ponad stu czy dwustu kilometrów. Jest to najlepsze rozwiązanie moim zdaniem aby mieć aparat zawsze pod ręką :)

Jak osiągniemy Zaczarnie za chwilkę będziemy mieli drogowskaz na lewo Wola Rzędzińska, i tak też jedziemy, wpadamy na czerwony szlak i nim podążamy cały czas, z tą różnicą że potem jedziemy z powrotem na Tarnów a nie na Lasek Lipie.Jeszcze tylko Słoneczną, potem Wałową i do domu.Czas się skończył. Znowu mi mało :)


Kategoria Wycieczki


  • DST 20.46km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 15.35km/h
  • VMAX 44.48km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bliska okolica i po mieście

Sobota, 12 czerwca 2010 · dodano: 12.06.2010 | Komentarze 1

Dziś późno ruszyłem, niestety tak wyszło.Najpierw troszkę po mieście, potem terenem i wertepami, by wylecieć na asfalt i odwiedzić Lasek Lipie. A potem znów po mieście, rynek i do domu. Mało wiem, ale lepszy rydz niż nic.


Czy będzie padać ?


Przy pomniku Adama Mickiewicza


Przy rynku mamy następną perełke


Ratusz


Pomnik Władysława Łokietka


Kategoria Na około komina


  • DST 51.56km
  • Czas 02:48
  • VAVG 18.41km/h
  • VMAX 40.36km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tarnów - Ostrów - Łętowice - Wojnicz

Piątek, 11 czerwca 2010 · dodano: 11.06.2010 | Komentarze 1

I znów na około do pracy. Nie nie wymiguje się przed górą na A4 a raczej pagóreczkiem, ale po prostu nie mam ochoty na tragiczną nawierzchnie ulicy Krakowskiej i smród ciężarówek na całej trasie. Poza tym przez Łętowice zawsze coś można odkryć nowego. Dzisiaj tez tak było. Tyle razy obok tego miejsca przejeżdżałem i nic, a dziś odwróciłem główkę bardziej, bo heblach i uwieczniamy.

Cmentarz Wojskowy numer 283 w Łętowicach. Pochowano tutaj 2 żołnierzy Austriackich i 15 Niemieckich w pojedynczych mogiłach. Niestety nie wiem z jakich jednostek.


Krzyż zdradza nam tylko rok.

A po południu najpierw tą sama trasą do Tarnowa, po drodze na płaskim utrzymując przez 2-3 km prędkość 40 km/h ,która to w dniu dzisiejszym była zarazem V/max.

Potem mała włóczęga po Tarnowie.



A potem jeszcze


i na około do domu.Mało, ale brak czasu, a poza tym słoneczko dało dziś nieźle popalić :)




  • DST 50.26km
  • Czas 02:12
  • VAVG 22.85km/h
  • VMAX 39.24km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tarnów - Ostrów - Łętowice - Wojnicz

Czwartek, 10 czerwca 2010 · dodano: 10.06.2010 | Komentarze 0

Rano jak zwykle do pracy. Jak zwykle z przyjemnością. Dziś trasa na około, tak aby w pełni nacieszyć się pięknem jazdy i otaczającego nas świata. W Łętowicach uwieczniamy to co zwykle się mija. Niekiedy najlepiej zwolnic tempo, porozglądać się. Świat jest taki piękny. Niekiedy szukamy daleko tego co jest tak blisko.

Dzwonnica, pomnik poległych 1914-1920 i Kościółek w Łętowicach.

A po pracy wracamy tą samą drogą. Większość część trasy od Wojnicza do Bogumiłowic utrzymujemy licznikowe 32-35 km/h Wiem wiem, dla sportowców to nic, ale mnie cieszy ten wynik. Potem niestety nie da się z powodu ruchu utrzymać tej prędkości. Po dotarciu do domku najpierw idę z synkiem na spacer, znaczy ja idę, Igor jedzie. A po spacerku i po kolacji miałem jeszcze pewien niedosyt na dziś. Więc co się zastanawiać, idziemy kręcić. Kierunek Wola Rzędzińska, Lasek Lipie, Jana Pawła - Słoneczna potem jeszcze fotorelacja i do domu.

GT przy pomniku poległych w wojnie z sowietami 1918-1920 żołnierzy 5 PSK (Pułk Strzelców Konnych)

Piękny ten Tarnów i okolice. Tyle do zwiedzenia i zobaczenia.






A poza tym dziś przekroczyliśmy na GT 600 km.