Info
Ten blog rowerowy prowadzi Dadu z miasteczka Altendorf. Mam przejechane 5818.64 kilometrów w tym 1020.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.47 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 4225 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Kwiecień2 - 0
- 2013, Lipiec4 - 0
- 2013, Czerwiec11 - 0
- 2013, Maj8 - 1
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień7 - 0
- 2012, Sierpień1 - 2
- 2012, Lipiec2 - 0
- 2012, Czerwiec4 - 0
- 2012, Maj12 - 2
- 2012, Kwiecień2 - 0
- 2012, Marzec1 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Listopad1 - 0
- 2011, Październik2 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień13 - 0
- 2011, Lipiec17 - 2
- 2011, Czerwiec3 - 0
- 2011, Maj1 - 0
- 2011, Kwiecień5 - 2
- 2011, Marzec5 - 1
- 2010, Wrzesień2 - 1
- 2010, Sierpień22 - 15
- 2010, Lipiec26 - 4
- 2010, Czerwiec26 - 22
- 2010, Maj5 - 2
- 2010, Kwiecień1 - 0
- DST 11.90km
- Czas 01:05
- VAVG 10.98km/h
- VMAX 29.30km/h
- Podjazdy 312m
- Sprzęt Clifek
- Aktywność Jazda na rowerze
Na lody
Poniedziałek, 27 maja 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 0
Nalody do Meckenheim i z powrotem
- DST 6.59km
- Czas 00:33
- VAVG 11.98km/h
- VMAX 31.80km/h
- Podjazdy 228m
- Sprzęt Univega Rover 305
- Aktywność Jazda na rowerze
Na okolo Kulmbach
Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 18.06.2013 | Komentarze 0
- DST 16.19km
- Teren 12.00km
- Czas 01:15
- VAVG 12.95km/h
- VMAX 47.99km/h
- Sprzęt Raleigh Tangent
- Aktywność Jazda na rowerze
Waldkapelle - Rheinbach
Czwartek, 9 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 0
Dzien ojca, i runda po lesie. Ulewa byla niezla, wrocilem caly ublocony. Ale na koniec sloneczko zaczelo pieknie juz swiecic. Tempo calkiem powolne. Ot tak calkiem powoli. Relax
- DST 8.56km
- Czas 00:48
- VAVG 10.70km/h
- VMAX 28.70km/h
- Sprzęt Univega Rover 305
- Aktywność Jazda na rowerze
Runda po Kulmbach
Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 0
Runda po Kulmbach
- DST 10.34km
- Teren 5.00km
- Czas 01:08
- VAVG 9.12km/h
- VMAX 47.50km/h
- Sprzęt Clifek
- Aktywność Jazda na rowerze
Univega
Piątek, 3 maja 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 1
Szybki zakup, taki niezbyt planowany. Ale tak bywa. Chcialem sie przejechac, wyluzowac, a nie mialem w Kulmbach roweru.
Univega stala w ogloszeniach lokalnych, 16,5 km dalej w Marktleugast.
Zadzwonilem, umowilem sie i pojechalem.
Stan piekny. Rocznik, no nie wiem. Komponenty z nizszej polki, Alivio tyl i piasty. Altus korba i Acera z przodu. Sztyca amortyzowana, kierownica podniesiona. Hamulce Canti. Gripshifty z przodu.
Cena 40 Euro. Handluje troche i biore w koncu za 35 Euro. Dobra inwestycja.
W Kulmbach jako pierwsze demontuje blotniki, odkrecam stare mocowania oswietlenia i gotowe. Lancuch i reszta jest w stanie nienagannym, wiec zaraz mozna jechac.
- DST 18.06km
- Teren 14.00km
- Czas 01:24
- VAVG 12.90km/h
- VMAX 38.69km/h
- Sprzęt Raleigh Tangent
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela
Środa, 24 października 2012 · dodano: 24.10.2012 | Komentarze 0
Rheinbacher Wald
- DST 18.05km
- Teren 14.00km
- Czas 01:23
- VAVG 13.05km/h
- VMAX 33.64km/h
- Sprzęt Clifek
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela
Niedziela, 21 października 2012 · dodano: 24.10.2012 | Komentarze 0
Rheinbacher Wald
- DST 10.25km
- Teren 4.00km
- Czas 00:36
- VAVG 17.08km/h
- VMAX 45.92km/h
- Sprzęt Raleigh Tangent
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z powrotem
Sobota, 20 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 0
Do pracy i z powrotem
- DST 21.60km
- Teren 15.00km
- Czas 01:31
- VAVG 14.24km/h
- VMAX 45.92km/h
- Sprzęt Raleigh Tangent
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielny wypad
Niedziela, 7 października 2012 · dodano: 10.10.2012 | Komentarze 0
Trochę odpocząłem w lesie. Fajnie było, ślisko po deszczu, ale extra.
- DST 24.84km
- Teren 17.00km
- Czas 01:49
- VAVG 13.67km/h
- VMAX 57.43km/h
- Sprzęt Raleigh Tangent
- Aktywność Jazda na rowerze
Leśne szlaki
Środa, 3 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 0
Najpierw z żoną, po drodze zaliczając spektakularną glebe :) Trafiłem na betonową rynienkę w lesie. Po powrocie, chwili odpoczynku i wyprostowaniu kierownicy ruszyłem sam dalej. No ale ulewny deszcze zakończył po parunastu kilometrach wyprawe. W drodze powrotnej w deszczu ustanowiłem niechcący mój nowy rekord V/Max
I to tyle.